Pewnie wielu z nas zna osoby cierpiące na heterochromię, chociaż słowo "cierpiące" nie jest tu właściwe. Większość osób posiadających oczy w dwóch kolorach nie doznaje żadnych dolegliwości z tego powodu. Przeważnie dwubarwność tęczówek, czyli heterochromia, jest wadą wrodzoną, niewywołującą żadnych negatywnych zdrowotnych następstw. Przeciwnie, niektórzy tę wadę Czasem aż krew zalewa. Czasem brakuje słów, ręce opadają, chciałoby się wyjść do sklepu po papierosy i nie wracać przez tydzień. Nie wiadomo, jak tłumaczyć, jak przemówić do rozumu i wyobraźni. Nie wiadomo, czy karać, czy tłumaczyć, czy może milczeć. Rozmowy z dziećmi są bardzo, bardzo trudne, uwypuklają wszystkie rodzicielskie słabości, w tym brak argumentów, brak cierpliwości i brak równowagi. Moja córka ma 9 lat. Rozmowy z nią są… proste. Przez ostatnie lata zapracowałam na jej zaufanie, nie oceniając tego, co mówi i nie karząc jej za to, co robi. Bycie mamą mojej córki jest przyjemne i spokojne, ale nie dostałyśmy tej relacji w prezencie, musiałyśmy obie się o nią postarać. Wiem też, że 9 lat to nie to samo co 17. Wielkie dramaty drugoklasistki nie są tym samym, co nastoletnie problemy licealistki. Dlatego teraz nabieram odwagi, próbuję uzbroić się na zapas w cierpliwość i już teraz nie budować murów, które za kilka lat ciężko będzie przeskoczyć. Dziś z powagą rozmawiam o dziecięcych aferach, poczuciu niesprawiedliwości, o agresji i zaczepkach kilkulatków, by za kilka lat z podobną swobodą mówić o miłości, seksie, przyszłości, buncie, niebezpieczeństwie, odpowiedzialności i wolności. Wierzę, że możemy dać swoim dzieciom tyle akceptacji, ile mamy jej w sobie. Nie damy więcej, niż posiadamy. Wierzę też, że dzieci wzrastają na wzór i podobieństwo swoich rodziców, będąc ich najsurowszymi i najpiękniejszymi zarazem wizytówkami. Wierzę również, że nie można przedawkować rozmów. Tylko jak rozmawiać z dzieckiem? Jak rozmawiać z nastolatkiem? Niedawno miałam możliwość zadania 17-latce wszystkich pytań (w ramach konferencji OdNowa Miłość rozmawiałam z córką Izy Milczarek), które w moim przekonaniu zadałaby każda matka nastolatki… ale się boi, nie wie jak. Zaczęłam od pytania, jak to jest być Tobą? Pisząc ten post, zadałam sobie dokładnie to samo pytanie. Lekko je tylko zmodyfikowałam. Jak to było być nastoletnią mną? Było tak, że nie chciałabym być ponownie w liceum. Nie mam w sobie takiej myśli, że to był czas mojego życia i z przyjemnością wróciłabym do tamtej beztroski i tamtego świata jeszcze niezainfekowanego mediami społecznościowymi i jeszcze pozbawionego filtrów na piękno. Nie wróciłabym, bo to wcale nie był dla mnie beztroski czas. I wcale nie było fajnie być wtedy mną. Często wtedy udawałam, że coś mnie nie rusza, a ruszało strasznie. Chciałam być i zauważona i niewidoczna. Chciałam być jak Sabrina, nastoletnia czarownica, która w serialu zatrzymywała czas. Też tak chciałam. Ten czas był mi potrzebny, by się zastanowić, by wykuć na blachę to, czego nie umiałam zapamiętać, by odnaleźć się w sytuacjach, których nie umiałam przewidzieć. Tylko obawiam się, że zatrzymałabym czas nie na kilka sekund, nie na kwadrans, ale na kilka długich lat. Nie miałabym odwagi wrócić do tej karuzeli niespełnionych oczekiwań i festynu nastoletnich problemów, z których każdy wydawał się najpoważniejszym na świecie, ale tylko dla mnie. A wracając do Tary, 17-latki, z którą rozmawiałam… to wszystko, co sądzicie, że dzieje się w liceach, to się dzieje. Jest właśnie tak, jak obawiacie się, że jest. Jest alkohol, są narkotyki, jest seks, nastoletnie ciąże, samookaleczanie się i próby samobójcze. Cały zestaw rodzicielskich strachów czeka na nasze dzieci. Z jednej strony w ogóle mnie to nie zdziwiło. Czułam, że tak właśnie jest. Z drugiej strony jest mi nieswojo i jako mama czuję się zagubiona. Całe szczęście, że mam jeszcze kilka lat na oswojenie się z tematem, mogę jeszcze się przygotować. Problem #1: porównywanie się Gdy ja byłam nastolatką, też się porównywaliśmy. Kto ma superstary, a kto nie. Komu rodzice powalają iść na imprezę, a komu nie. Kto ma komórkę, a kto nie. Tylko że większość nie miała superstarów, większość też nie miała telefonów komórkowych. Mam wrażenie, że wszyscy byliśmy ,,średniakami”, z zupełnie przeciętną liczbą przywilejów. Nie rozmawialiśmy o seksie wprost, to był jakiś odległy zupełnie temat, tak nam bliski, jak plotki na Pudelku. Ktoś coś gdzieś z kimś, ale nie ja, nie my. Dziś my, dorośli, porównujemy się jak najęci. Kto ma więcej lajków na insta, więcej kasy, ile razy wyjeżdża na wakacje, jak wygląda. My się naprawdę codziennie porównujemy. My, dorośli, świadomi i odpowiedzialni. Udajemy, że tak nie jest, ale to nieprawda. Regularnie to robimy próbując znaleźć swoje miejsce w otaczającej nas rzeczywistości. Dlatego wierzę, że w nastoletnim świecie to nie tyle powszechne, ile obowiązkowe. Trudno uchronić się przed magią instagramowych filtrów. Dobrze, jak jesteśmy świadomi ich działania, gorzej, jak to, co nierealne, staje się prawdą. Nastolatki często nie są tego świadome… Problem #2: czego nastolatek potrzebuje od rodziców Wiesz, jeśli chodzi Ci po głowie to pytanie, proponuję przypomnieć sobie, czego sama potrzebowałaś jako dziecko. Nie ma chyba lepszego sposobu. To jest aż tak proste. Słowa Tary nie zdziwiły mnie, natomiast zasmuciły. Bo widzę, jak bardzo potrzeby nastolatków mijają się z tym, co mogą zaoferować dorośli. Bo gdy rodzic zderza się z codziennością swojego dużego już dziecka, reaguje złością, niedowierzaniem. Automatycznie wymyśla karę, zabiera telefon, alienuje od rówieśników, ośmiesza, bagatelizuje, z drugiej strony wszystko, co mówi nastolatek, odbiera osobiście, zastanawia się, co ludzie powiedzą. I zadaje sobie pytanie: co takiego poszło nie tak, że dziecko robi inaczej, niż ja chcę? Dziecko potrzebuje wolności, a wraz z nią zaufania i nieoceniania swoich wyborów. Wiadomo, że będzie popełniało błędy, ale my wszyscy je popełnialiśmy, nie ma innego sposobu na naukę życia. A przynajmniej ja sama takiego nie znam. Te błędy na nas czekają, jeśli nie popełnimy ich w liceum, popełnimy je na studiach, jedno jest pewno: pytanie nie brzmi, czy je popełnimy, ale kiedy. Tara powiedziała ważną rzecz: to dziecko przychodzi do rodzica ze swoim problemem. To dziecko decyduje, czy i kiedy przyjdzie. A to, czego rodzic nie powinien robić, to naciskać, wymuszać rozmowę. Rozmowa powinna też odbywać się na tej samej płaszczyźnie, a to znaczy, że dziecko nie jest podległe rodzicowi, gdy mówi o tym, co jest dla niego ważne. I jeszcze jedna ważna rzecz: zaufanie. Dziecko ma ufać rodzicom bezgranicznie, ale też rodzic powinien tak samo ufać swojemu dziecku. Relacja nie jest harmonijna, gdy jedna strona jest zobowiązana wierzyć i ufać, a druga podejrzliwie przygląda się wszystkiemu, co robi nastolatek. Problem #3: jakie błędy popełniają rodzice? Nie dają wolności. Nie pozwalają swobodnie dokonywać wyborów, swoich własnych wyborów. Nie pozwalają uczyć się na swoich błędach. A gdy już pozwalają, karzą za te błędy. Dają kary za wszystko, za 15 minut spóźnienia i na gorszą ocenę. Nie pozwalają się wyrazić. Oczekują, że dziecko będzie jak z szablonu, że będzie typowym nastolatkiem z typowymi problemami, które na dodatek powinny być w miarę do ogarnięcia. Byle nie wychodzić za linię tych rodzicielskich oczekiwań. Nie wspierają tego, co dla nastolatków ważne. Nie angażują się emocjonalnie w to, co interesuje ich dzieci. Nie przeżywają wspólnie sukcesów. Zestawiając moje wspomnienia z liceum oraz to, co mówiła podczas rozmowy Tara, widzę tu jeden podstawowy rodzicielski błąd. Brak zrozumienia i akceptacji. Brak nawet takiej przestrzeni, by porozmawiać o plusach i minusach danej sytuacji. Dziecko rośnie w poczuciu, że cokolwiek robi, robi źle, bo zazwyczaj to, co chce i do czego dąży, różni się od wizji rodziców. Problem #4: seks Tak, rodzicom się wydaje, że ich dzieci ,,mają na to jeszcze czas”. Przekładają rozmowy o seksie na później, wstydząc się, albo nie wiedząc, jak zacząć. Jak rozmawiać z nastolatkiem o seksie, żeby nie przekraczać granicy i nie być opresyjnym, ale też by nie zatracić granicy na linii rodzic-dziecko? Wydaje mi się, że rodzice demonizują seks. Tak przedstawiają ten temat, by przypadkiem nie zabrzmiał za fajnie. Straszą, ostrzegają, mówią: pogadamy, jak będziesz dorosła. Albo robią sobie heheszki, obśmiewają i bagatelizują. Tara mówi, by być wspierającym. Twoje nastoletnie dziecko (w Twoich oczach wciąż DZIECKO!) UPRAWIA SEKS? To, co się stało, to się nie odstanie. Gadaniem, krzykiem i kara nie cofnie się czasu. Według Tary, na 10 koleżanek, 6 ma za sobą inicjację seksualną. 6 na pewno. Młodzież też elastycznie podchodzi do swojej seksualności, odkrywając siebie. Ale czasem w tym temacie kierują się też… modą. Wiem, to zupełnie bez sensu. Orientacja seksualna dyktowana modą? Przecież to jakiś żart. A jeśli to prawda? Rodzicu, jeśli nie pozwalasz dziecku zadawać pytań, nawet tych trudnych, jeśli wyśmiewasz to, z czym przychodzi Twoje dziecko, jeśli unikasz trudnych tematów, Twoje dziecko będzie na własną rękę uczyć się życia. I nie zawsze sposób nauki bedzie Ci się podobał. Ale… chyba nie zostawiasz nastolatkowi wyboru. Problem #5: wyłudzanie nagich zdjęć Nie spodziewałam się, że nastolatki borykają się z tym właśnie problemem, czyli z wyłudzaniem nagich zdjęć. Tara mówi, że często dziewczyny dostają zdjęcia penisów swoich szkolnych kolegów oraz pytanie: może się odwdzięczysz? Te świadome dziewczyny nie reagują, nie wysyłają swoich zdjęć. Czasem też straszą sądem i, jeśli mają szczęście dorastać w domu z rodzicami pełnymi zrozumienia, mówią o tym dorosłym. Ale są też te, które nie umieją odmówić, czują presję, nie radzą sobie z oczekiwaniami kolegów. Wysyłają swoje zdjęcia, by zdobyć akceptację, by dostać uznanie i aprobatę, a później nie radzą sobie ze wstydem, upokorzeniem, strachem przed reakcją szkoły i rodziców. Przecież każdy z nas słyszał o samobójstwach nastolatków, których powodem był wstyd. Problem #6: brak akceptacji To będzie krótki punkt. Jeśli dziecko nie dostanie akceptacji w domu, będzie jej szukało w innym miejscu. By ją dostać, może posunąć się do działań dla siebie niebezpiecznych, krzywdzących. Tara zaznaczyła, że wymykanie się z domu, kłamstwa, wagarowanie, wczesny seks, picie alkoholu jest spowodowane brakiem zrozumienia w domu. To powiedziała 17-latka, a ja jej wierzę. Jeśli dom kojarzy się z wiecznym niezadowoleniem rodziców, z karą, z samotnością, z krzykiem, przemocą, wstydem, niezrozumieniem, niesprawiedliwością, dziecko będzie go unikało. Przecież to jest naturalne, do przewidzenia, że nie ciągnie nas tam, gdzie nam źle. Chcesz być ze swoim dzieckiem blisko? Chcesz wiedzieć, co u niego słychać, z czym się zmaga, chcesz, by Ci ufało? Okaż mu ZROZUMIENIE i AKCEPTACJĘ. Jakich słów brakowało nam w dzieciństwie? Zapytałam moje Czytelniczki, co chciały usłyszeć z ust swoich rodziców, gdy były nastolatkami. Słowa, które były im bardzo potrzebne, a których nikt w ich stronę nie mówił. Odpowiedzi wciąż się powtarzały i mogłam wyróżnić kilka kluczowych. Jest mi smutno, gdy je czytam. Bo to jest przecież podstawa, baza. To nie jakieś wymysły, żadne gwiazdki z nieba, ale słowa, które każdemu z nas się należą. Każde dziecko powinno je usłyszeć, przynajmniej raz dziennie. To są słowa, które nie powinny być limitowane, nie powinno ich brakować. A przede wszystkim żadne dziecko nie powinno być nimi szantażowane, nie powinno starać się coraz bardziej, by na nie zasłużyć. Te słowa nie powinny być nagrodą za dobre zachowanie. Kocham Cię. Jestem z Ciebie dumny. Poradzisz sobie. Wszystko będzie dobrze. Jesteś dla mnie ważna. Jesteś wystarczająca. Wierzę w Ciebie. Możesz na mnie liczyć. Ufam Ci. Rozumiem, że jest Ci trudno. Przepraszam. Jestem przy Tobie. Jak rozmawiać z dzieckiem? Myślę sobie, że to jest w zasadzie proste. Im więcej okazujemy naszym dzieciom uczuć, im więcej cierpliwości, empatii, zrozumienia i akceptacji, tym więcej o nich wiemy, tym częściej dzieciaki się przed nami otwierają. Ale jest jeden szkopuł. Musimy zacząć od siebie. To my musimy najpierw zachować spokój, zimną krew, uspokoić nerwy, by nie wybuchnąć, zagryźć zęby, by nie pouczać, nie ochrzanić, nie wyśmiać. To my musimy nauczyć nasze dzieci, że na nas można liczyć. Musimy być PRZEWIDYWALNI ze swoimi reakcjami. Wybaczcie to ,,musimy”, ale to słowo wydaje mi się uzasadnione. Relacje z dziećmi to nie przestrzeń do nieudanych prób, bo niestety cena jest zbyt wysoka. Nie warto eksperymentować na własnym dziecku A wracając do tytułowego pytania. Nie pytaj, jak rozmawiać z dzieckiem. Zapytaj, kiedy ma czas. I nie zapomnij o akceptacji, uważności, zrozumieniu i szacunku. Zapomnij natomiast o ocenianiu.
Narkotyki z tej grupy powodują, że rozszerzone źrenice nie reagują na światło, bądź reakcja jest nikła. Użytkownikowi towarzyszy ogólne pobudzenie, bezsenność, gadatliwość. Często przy dłuższym używaniu pojawiają się psychozy i lęki napadowe. Po okresach aktywności przychodzi czas bezradności, senność której nie
Najlepsza odpowiedź Mają powiększone źrenice ( niekeidy się,aż czarne wydaja.) No co robi osoba po zażyciu narkotyków..Dziwnie się zachowuje. Nie jest sobą ,jest bardziej odważna i robi nieprzemyslane rzeczy. sie publicznie itp. czego by nie zrobiła osoba trzeźwa..Zależy po zażyciu jakich narkotyków,pojawiają sie zaburzenia osobowości,a nawet zwidy..(typu widzę Cię przede mną ,chociaż stoisz obok,albo latające konie itd.) To na tyle :) Odpowiedzi Daywish odpowiedział(a) o 21:41 Poczytaj sobie "My, dzieci z dworca ZOO" to się dowiesz ;p Przede wszystkim poszerzają ci się źrenice, masz mały odlot, fazę, czyli kręci ci się w głowie, wydają ci się różne rzeczy itp. Pozostałości po braniu to jedynie chęć więcej. Szmitka odpowiedział(a) o 21:45 zalezy po jakich narkotykach i zalezy od organizmu czlowieka.. kazdy reaguje inaczej.. jedni zachowuja sie dziwnie a inni calkowicie normalnie.. ak. odpowiedział(a) o 19:46 Hahahah Skaczą z 4 piętrowych apartamentowców do basenu w kształcie kropelki - Jak to robił Anthony i Flea : D niewiem bo nigdy nie miałam do czynienia z osobą która bierze narkotyki... ma odpały :D czerwone oczy , powiększone źrenice i takie tam , u nas w szkole była policja na "wykłady" i gadali nam że raz grupa nastolatków wsadziła niemowle do mikrofali i podgrzewała myśląc że to kurczak :/ Widziałam raz na plac zabaw przyszły 2 dziewczyny i 1 chłopak. One weszły na górę, a On powiedział, że nie da rady. One krzyczały :- wejdź po tym kurniku ! wejdź po tym kurniku. a On powiedział: - Widzicie tą tęczę? Wejdę po niej. i wszedł po zjeżdżalni... lol Tak jak by był naćpany :) MIŚia... odpowiedział(a) o 16:24 po roku brania narkotykow ludzia szarzeje i wysycha cera znieksztalca sie twarz nie sa swiadomi co robia praktycznie caly czas sa na haju i wygladaja doslownie jak zombie. Obejrzyj sobie na internecie zdjecia ludzi jak zmieniali sie po kilku latach cpania. To przerazajace! blocked odpowiedział(a) o 22:03 mają wielkie żrenice w chodzą przygarbieni i czaem śpią na jawie Ludzie naćpani wyglądają tak jak ja :D blocked odpowiedział(a) o 18:33 Zależy co bierzesz... Polecam marihuane, bo nie jest prawie wcale szkodliwa dla człowieka. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

By rozpoznać, czy ktoś jest pod wpływem narkotyków, trzeba zwrócić uwagę na kilka charakterystycznych dla przyjmowania danej substancji symptomów. I tak dla przykładu widoczne na pierwszy rzut oka objawy zażycia marihuany to: rozszerzone źrenice, przekrwione spojówki, napady śmiechu, ogólna wesołość,

Mateusz RosińskiJednym ze sposobów aby rozpoznać czy bliska nam osoba znajduje się pod wpływem narkotyków lub dopalaczy jest obserwacja wyglądu jej oczu. W zależności od stosowanych substancji wygląd oka może się różnić. W tym artykule dowiesz się na co należy zwrócić uwagę, nauczysz się sprawdzać reakcję źrenicy a także poznasz przyczyny dla których oczy po narkotykach zmieniają swój jednak zauważyć na wstępie, że opisywane objawy niekoniecznie muszą oznaczać, że dana osoba jest pod wpływem narkotyków. Nienaturalna wielkość źrenic lub zaczerwienienie twardówki (biała część oka) i spojówki (wierzchnia część oka) mogą mieć różne przyczyny. Wielkość źrenicy może zmienić się pod wpływem takich czynników jak zmęczenie, wytężona praca wymagająca intensyfikacji funkcji poznawczych czy też podniecenie seksualne. Z kolei przekrwione oczy mogą być efektem zapalenia spojówki lub rogówki, a także alergii czy też uszkodzenia mamy podejrzenie, że bliska nam osoba może zażywać narkotyki warto obserwować jej oczy przez dłuższy czas, o różnych porach dnia. Warto odnosić te obserwacje do zachowania sprawdzanej osoby i zwracać uwagę czy odbiega od normy. Unikanie kontaktu wzrokowego, gadatliwość lub senność mogą być dodatkowymi wskazówkami. Oczywiście jeśli chcemy zyskać pewność warto wykonać testy na narkotyki i dopalacze – zapraszamy do zapoznania się z ofertą na narkotykiTest na Marihuanę i Haszysz (THC) 7,50 złDodaj do koszykaTesty na narkotykiTest na Amfetaminę 8,50 złDodaj do koszyka Out of StockTesty na narkotykiMultitest na Narkotyki – 8 substancji 22,90 złCzytaj dalej Out of StockTesty na narkotykiMultitest na Narkotyki – 13 substancji 26,99 złCzytaj dalejOczy po narkotykach - dlaczego źrenice zmieniają swoją wielkośćRozszerzenie i zwężenie źrenic następuje gdy mięśnie z jednej z dwóch grup mięśni w oczach, a mianowicie zwieracz oraz rozwieracz tęczówki, zostają aktywowane. Reakcja zwieracza wyzwalana jest przez układ przywspółczulny, który jest częścią układu nerwowego i jest odpowiedzialny za autonomiczne procesy organizmu kiedy pozostaje w spoczynku. Z kolei reakcje rozwieracza są uruchamiane przez układ współczulny, który odpowiedzialny jest za fizjologiczne reakcje wymagające szybkich akcji takich jak obrona lub domyślić się, że substancje psychoaktywne mają bezpośredni efekt na powyższe układy. Zatem w zależności od przyjętej substancji oczy po narkotykach mogą mieć charakterystycznie powiększone lub zwężone wyglądają oczy po amfetaminie, kokainie i innych stymulantach?Narkotyki z grupy stymulantów mają silne oddziaływanie na wspomniany już układ współczulny. Konsekwencją konsumpcji tych narkotyków będą zatem rozszerzone źrenice. Zażycie substancji takich jak amfetamina, kokaina, MDMA a także dopalaczy takich jak mefedron oraz leków z grupy SSRI, skutkuje znacznym, nienaturalnym zwiększeniem poziomu serotoniny w wyglądają oczy po marihuanie?Marihuana zwiększa poziom dopaminy w mózgu. Ta z kolei poprzez wzbudzanie receptorów andrenergicznych, zwiększa poziom adrenaliny, na który wrażliwy jest cały autonomiczny układ nerwowy. Efektem również będą powiększone zwrócić uwagę, że efekt powiększonych źrenic może różnić się w zależności od przyjmowanej substancji. Tak jak np. leki SSRI lub marihuana nieznacznie wpłyną na wielkość źrenic, tak źrenice po zażyciu mefedronu lub MDMA będą bardzo wyglądają źrenice po heroinie i innych opiatach?W przeciwieństwie do stymulantów i marihuany, osoba pod wpływem opiatów będzie miała bardzo zwężone źrenice. Ma to związek z wpływem tych substancji na układ przywspółczulny, odpowiedzialny za relaks i weryfikacji czy ktoś może znajdować się pod wpływem - sprawdzanie reakcji źrenicySprawdzanie reakcji źrenicy osoby, którą podejrzewamy o zażycie narkotyków jest doraźną metodą na weryfikację czy ktoś może znajdować się pod wpływem. Sposób ten jest powszechnie wykorzystywany w placówkach leczenia uzależnień. Jest bezkosztowy i może pomóc w identyfikacji problemu w postaci złamania abstynencji przez pacjentów. Jak powszechnie wiadomo źrenice reagują na natężenie światła wpadającego do oczu. Fakt ten jest wykorzystywany w tej metody w punktach:Podejrzewaną osobę należy ustawić tak, aby stała na wprost źródła naturalnego lub sztucznego światła,Sami stajemy naprzeciwko badanej osoby w taki sposób abyśmy dobrze widzieli jej badana osoba powinna zamknąć oczy na kilka sekund,Po chwili prosimy o szybkie otwarcie oczu i pozostawienie szeroko otwartych przez kilka sekund,Podczas, gdy oczy są otwarte powinniśmy dokładnie obserwować co dzieje się ze źrenicami. Normalna reakcja, świadcząca o stanie trzeźwości – miarowe skurczenie się źrenic a następnie delikatne rozszerzenie. Źrenice mogą nieco pulsować co wynika z tętna układu która powinna zaniepokoić – zwężenie się źrenic, ale brak ich rozszerzenia po pamiętać, że powyższa metoda w żaden sposób nie daje pewności, gdyż istnieje wiele czynników, które mogą wpłynąć na jej przebieg. Zalecamy ją jedynie, jako dodatkowe źródło informacji o stanie trzeźwości, a dla pełniejszej informacji warto wykonać testy artykuły:Skutki palenia marihuanyJak leczyć uzależnienie od marihuany?Dowiedz się więcej z artykułu:Sposób działania i skutki zażywania amfetaminyJak powstaje uzależnienie od amfetaminyClick edit button to change this text. Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Ut elit tellus, luctus nec ullamcorper mattis, pulvinar dapibus się więcej z artykułu:Testy na dopalacze, Testy na narkotykiTest na Benzodiazepiny 12,50 złDodaj do koszyka
Osoby, które sięgają po narkotyki, po latach trudno poznać. Ich twarz zmienia się nie do poznania. Jakiś czas temu w ramach projektu Face of Addiction powstała seria przerażających gifów. Zdjęcia pokazywały, jak ludzie wyglądali przed nałogiem, a jak prezentują się po kilku latach brania narkotyków.
Narkomania (z greckiego narke – odurzenie, mania – szaleństwo) jest w dzisiejszych czasach coraz powszechniejszym zjawiskiem. Od środków chemicznych uzależniają się już nie tylko ludzie z marginesu społecznego, ale także osoby na wysokich stanowiskach, które są doskonale wykształcone. Uzależnienie od narkotyków w krótkim czasie prowadzi do poważnych zmian psychicznych, takich jak obniżenie uczuciowości wyższej, zaburzenia krytycyzmu, osłabienie woli; ale także nieodwracalnie wpływa na wygląd zewnętrzny. Na skórze narkomana pojawiają się zmiany grzybicze, świerzb, wszawica, ropnie, czyraki, wypryski z brunatnymi przebarwieniami i owrzodzenia. Metody leczenia narkomanii są zazwyczaj nieskuteczne. Bardzo często zmiany psychiczne i fizyczne są nieodwracalne. Fot. Tak narkotyki niszczą ludzką twarz Fot. Tak narkotyki niszczą ludzką twarz Fot. Tak narkotyki niszczą ludzką twarz Fot. Tak narkotyki niszczą ludzką twarz Fot. Tak narkotyki niszczą ludzką twarz Fot. Tak narkotyki niszczą ludzką twarz Fot. Tak narkotyki niszczą ludzką twarz Fot. Tak narkotyki niszczą ludzką twarz Fot. Tak narkotyki niszczą ludzką twarz Fot. Tak narkotyki niszczą ludzką twarz Fot. Tak narkotyki niszczą ludzką twarz
Oczy . przekrwienie spojówek, obrzęk powiek, podwójne widzenie, rozszerzone źrenice wolno reagujące na światło, zwężone źrenice nie reagujące na światło, brak kontroli nad ruchami gałek ocznych, przemijający wytrzeszcz gałek ocznych. Nos, jama ustna. katar, kichanie, zapalenie skóry pod nosem, owrzodzenia lub perforacja
Data utworzenia: 21 maja 2014, 18:53. Lepiej nie wiedzieć, co roi się w głowie człowieka, który jest odurzony narkotykami. Nawet miękkimi. Wystarczy obejrzeć zdjęcia, które były dziełem ludzi na haju. Trzeźwy człowiek od razu widzi, że coś jest z nimi nie tak. Niektóre z tych fotek są „podrasowane”, inne oddają stan umysłu fotografa... Po miękkich narkotykach mózg głupieje Foto: BRAK /23 BRAK /23 BRAK /23 BRAK /23 BRAK /23 BRAK /23 BRAK /23 BRAK /23 BRAK /23 BRAK /23 BRAK /23 BRAK /23 BRAK /23 BRAK /23 BRAK /23 BRAK /23 BRAK /23 BRAK /23 BRAK /23 BRAK /23 BRAK /23 BRAK /23 BRAK /23 BRAK Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:

Osoby zażywające narkotyki bardzo często tracą na wadze, mają ziemistą i niezdrową cerę, podkrążone i zaczerwienione oczy, które w chwili zażycia narkotyku mogą mieć bardzo rozszerzone źrenice lub lekko zwężone i niereagujące na światło. Najprostszym sposobem na sprawdzenie, czy nasze podejrzenia mają sens, jest test na

O narkotykach, rozstaniu z żoną, zmaganiu z depresją i problemach finansowych mówił Johnny Depp w wywiadzie dla magazynu „The Rolling Stone”. Rozmowę z aktorem przeprowadził dziennikarz Stephen Rodrick, który spędził 72 godziny w posiadłości Johnny'ego Deppa w Londynie, do której przybył na zaproszenie gwiazdora po tym, jak wymienił z nim blisko 200 maili. Jak wspomina, od początku spotkania aktor nie rozstawał się z kieliszkiem czerwonego wina, a na stoliku przed nim wylądowały „dwa równe stosy tytoniu i haszyszu”. Depp przyznaje w wywiadzie, że na filmach zarobił blisko 650 mln dolarów, z czego większość stracił. Teraz pozywa The Management Group (TMG) prowadzoną przez jego wieloletniego managera Joela Mandela za nadużycia finansowe i defraudację. Aktor mówił o horrendalnych i nieracjonalnych wydatkach – 7 mln dolarów miała zostać siostra Deppa, Christi, a 750 ty. dolarów miało trafić do Nathana Holmesa, jego asystenta. W rozmowie często powracał wątek Huntera S. Thompsona, ulubionego pisarza Johnny'ego Deppa. Po jego śmierci pojawiły się pogłoski, że aktor wydał fortunę na wystrzelenie jego prochów w niebo. – Tak przy okazji, to nie kosztowało 3 mln, żeby wystrzelić Huntera w j***** niebo. To było 5 milionów – stwierdził w wywiadzie gwiazdor. Depp zdementował też twierdzenia TMG dotyczące jego wydatków na alkohol. – Twierdzenie, że wydawałem 30 tys. miesięcznie na wino, to obraza. To było o wiele więcej – zdradził Depp. „Nie mogłem już dłużej znieść tego bólu” Gwiazdor nie uniknął też innych trudnych tematów, takich jak uzależnienie od narkotyków czy problemy po rozwodzie z Amber Heard. Depp powrócił pamięcią do maja 2016 roku. Wówczas to zmarła matka gwiazdora. Kolejnej nocy Heard zadzwoniła do wspólnego znajomego pary, by zawiadomił policję. Cały świat obiegły zdjęcia zsiniaczonej twarzy aktorki i modelki, a ona sama dwa dni później wypełniła wniosek o rozwód. Po rozstaniu Heard – według doniesień medialnych – 7 mln dolarów. W wywiadzie dla „The Rolling Stones” Depp przyznał, że równoczesne problemy finansowe i rodzinne zakończyły się dla niego załamaniem nerwowym. – Byłem w takim dole, w jakim nie sądziłem, że kiedykolwiek się znajdę. Następnym krokiem było: „Trafisz dokądś z otwartymi oczami, a opuścisz to miejsce z zamkniętymi”. Nie mogłem już dłużej znieść tego bólu – wspominał Depp. W takim stanie aktor postanowił ruszyć w trasę z Hollywood Vampires. Codziennie zamieszczał też zapisy w pamiętniku. – Wlewałem w siebie z rana wódkę i zaczynałem pisać, aż oczy napełniały mi się łzami i nie widziałem już stron – relacjonował aktor. – Wciąż rozmyślałem, co zrobiłem, że zasłużyłem na to. Próbowałem być miły dla wszystkich, pomagać innym, być prawdomównym. Prawda jest najważniejsza dla mnie. A mimo wszystko to się wydarzyło – rozpamiętywał Depp. LSD dla Osamy Mówiąc o narkotykach, aktor ubolewał nad tym, że zniknął metakwalon. Opowiadał także o mieszaniu metakwalonu z arszenikiem i strychniną. – Odlot był o wiele bardziej intensywny – przyznał aktor. Podzielił się się też swoją zaskakującą teorią na temat wykorzystania LSD do pokonania terrorystów, w tym szybszego odnalezienia Osamy bin Ladena. – Bierzesz kupę samolotów, ogromnych samolotów, które są używane do rozpylania różnych rzeczy, i zrzucasz LSD 25 – mówił. – Bombardujesz to pier***** miejsce. Każdy wychodzi ze swojej jaskini uśmiechnięty, szczęśliwy – snuł wizję Depp. Czytaj też:Fani martwią się o Johnny'ego Deppa. Wszystko przez nowe zdjęcia aktora Źródło: The Rolling Stone Dożywocie grozi 35-latkowi, który zabił mężczyznę i kobietę po tym, jak dostał omamów i wizji po narkotykach. Mężczyzna, jak ustalili śledczy, ze znajomymi wynajął mieszkanie w
Uzależnienie od narkotyków to bardzo poważny i złożony problem, który dotyka ludzi na całym świecie. Wpadnięcie w sidła nałogu jest dość proste, gorzej z wydostaniem się z jego śmiercionośnych objęć. Dzisiaj zobaczycie kilka najbardziej spektakularnych przemian ludzi, którzy porzucili heroinę, metaamfetaminę, czy inne narkotyki od których byli uzależnieni. Jak wyglądali wtedy, a jak wyglądają teraz? Przekonajcie się. Dla porównania możecie obejrzeć także nasz inny artykuł, poświęcony przemianom ludzi, którzy wyrzucili ze swojego życia alkohol: Fotografie pokazujące, jaki wpływ ma alkohol na nasz wygląd.
  • Πሟրθскիξяֆ էсвልջխтоኛ
  • Κሄ աкриጎюμад
    • Аμо πэжጳскθвс ሴдևፎ χабе
    • Асрαтէγощ ипа нιρиλе
    • Ιηաврኸւу κፌтр εщαсрኔճуш παтէժеጹ
Jeśli zauważymy u danej osoby, że jej oczy reagują nieodpowiednio do warunków, bez względu, czy są źrenice są bardzo duże lub małe, jest to sygnał na to, że mogła zażywać coś, co zmieniło reakcje jej organizmu. Nienaturalne zachowania po narkotykach i dopalaczach. Każda substancja wywołuje właściwe sobie reakcje. Mateusz RosińskiNarkotyki różnią się między sobą sposobem działania, metodami przyjmowania, a także wyglądem. Warto jest mieć o nich choćby podstawową wiedzę, żeby rozpoznać, czy któraś z bliskich osób zażywa substancje psychoaktywne. Szybkie wykrycie problemu zażywania, choćby sporadycznego, daje możliwość natychmiastowej reakcji i pomocy, a to zwiększa szanse na nierozwinięcie się lub porzucenie przez osobę zażywającą uzależnienia. Wygląd narkotyków zależy od wielu czynników. Poniżej przedstawiamy opisy różnego rodzaju środków odurzających, dzięki którym łatwiej będzie Ci je wyglądają narkotyki: opiaty, stymulanty: amfetamina, mefedron i jego pochodne oraz kokainaTo, jak wyglądają narkotyki w proszku zależy od kilku czynników oraz od składników użytych w procesie produkcji. Niektóre z nich mają zapewnić stałą formę produktu końcowego, inne są dodawane dla koloru. Opiaty, czyli przede wszystkim morfina i heroina mają postać proszku, zwykle koloru brunatnego. Kokaina zazwyczaj występuje w postaci stałej, która po rozkruszeniu, zamienia się w biały, cierpki w smaku proszek. Kokaina może mieć zapach ropy naftowej. Charakterystyczne dla tej substancji jest jej miejscowe działanie znieczulające. Dzięki temu nie sposób jej pomylić z inną substancją. Popularny stymulant, jakim jest amfetamina to zazwyczaj biały lub lekko zabarwiony na żółto a niekiedy na różowo proszek. Może ona stanowić także składnik kolorowych pastylek, na które może być naniesiony specyficzny symbol. Takie pigułki wyglądem przypominają leki, od których zazwyczaj odróżnia je finezyjny, niezwiązany z branżą medyczną symbol. Dla osoby niemającej styczności z narkotykami, trudno będzie odróżnić amfetaminę od kokainy jedynie po wyglądzie. Pomocnym może być fakt, że kokaina zazwyczaj przypomina bryłki cukru pudru – po rozkruszeniu jest zdecydowanie bardziej sproszkowana i sucha. Kokaina jest raczej bezwonna, natomiast amfetamina ma charakterystyczny, ostry zapach. Z kolei mefedron (4 mmc) i jego pochodne, takie jak np. 3cmc, 3mmc najczęściej występują w postaci przezroczystych lub zabrudzonych kryształków, które po rozkruszeniu zamieniają się w proszek. Mefedron i jego pochodne łatwo rozpoznać po zapachu, który jest silny i nieprzyjemny, choć zazwyczaj jest to charakterystyczne dla substancji o niskiej czystości, które zostały w procesie produkcji czymś zanieczyszczone, gdyż czysty chlorowodorek mefedronu powinien być przezroczysty i bezwonny. Taka postać na czarnym rynku występuje jednak dość na narkotykiTest na Marihuanę i Haszysz (THC) 7,50 złDodaj do koszykaTesty na narkotykiTest na Amfetaminę 8,50 złDodaj do koszyka Out of StockTesty na narkotykiMultitest na Narkotyki – 8 substancji 22,90 złCzytaj dalej Out of StockTesty na narkotykiMultitest na Narkotyki – 13 substancji 26,99 złCzytaj dalejNiektóre leki nasenne także mogą służyć jako substancje psychoaktywne. Zwykle są to benzodiazepiny lub obecnie zupełnie sporadycznie barbiturany. Z uwagi na fakt, że zostały one stworzone jako leki, dość łatwo stwierdzić jak wyglądają poszczególne narkotyki z grupy leków – występują bowiem w formie tabletek, pastylek w blistrach. Rozpoznanie danej substancji ułatwia fakt, iż zazwyczaj do leku dołączona jest ulotka. Pamiętać jednak należy, że nie można pochopnie oceniać, czy ktoś przyjmuje lek, który został mu przepisany przez lekarza, czy też nadużywa go i można uznać, że jest to działanie pozamedyczne, spowodowane uzależnieniem. Udzielenie odpowiedzi na pytanie: jak wyglądają narkotyki w tabletkach jest zatem dość proste, jednak ocena, czy dana substancja została przepisana przez lekarza czy też jest przyjmowana z uwagi na jej działanie psychoaktywne to już większe wyzwanie. Jeśli znalazłeś tego rodzaju leki u bliskiej osoby – dziecka, partnera, partnerki, porozmawiaj z nim i spróbuj dowiedzieć się jaki jest powód zażywania takich substancji. W rozmowie warto również poruszyć kwestię uzależniającego potencjału takich i substancje halucynogenneMarihuana ma postać suszu roślinnego, natomiast haszysz to żywica z konopi, która przypomina brązową plastelinę lub czekoladę Zielone i lekko brązowawe ususzone liście zbite w grudki lub zielony tytoń zwykle jednoznacznie wskazują na kannabinole. Twoją uwagę zwrócić powinny także brązowo-szare nasionka nieznanego – substancja psychoaktywna z grupy halucynogenów, najczęściej jest spotykana w postaci nasączonych papierków z kolorowymi motywami lub w formie przypominającej opłatek. Na rynku narkotykowym pojawia się także w postaci kropel – w dozownikach podobnych do kropli do (MDMA) w czystej postaci to kryształ, który najczęściej jest składnikiem charakterystycznych tabletek o różnych, finezyjnych kształtach i symbolach. W przypadku ecstasy, wygląd narkotyków jest bardzo charakterystyczny. Na czarnym rynku można spotkać drażetki w różnych kolorach, różnym rozmiarze a przede wszystkim opatrzonych charakterystycznymi wzorami, które odróżniają takie tabletki od leków. Zwykle ecstasy opatrzone są symbolami postaci zaczerpniętych z popkultury, bajek czy też muzyki. Najpopularniejszym przykładem są różowe tabletki w kształcie Myszki Miki. Niezwykle groźne były natomiast tabletki ecstasy z symbolem UFO, które jednak nie zawierały MDMA lecz p-metoksyamfetaminę (PMA), jedną z najbardziej toksycznych pochodnych amfetaminy i spowodowały wiele śmiertelnych zatruć w Polsce i na halucynogenne występują praktycznie tylko w postaci całych wysuszonych grzybów, rzadko rozkruszonych na drobniejsze części. Dość proste do rozpoznania, są narkotyki, które przyjmują postać lotnych rozpuszczalników, takich jak aceton czy butapren. Oprócz intensywnego, charakterystycznego zapachu, występują najczęściej w takiej formie, w jakiej zostały stworzone. Będą to więc butelki z rozpuszczalnikiem czy tuby z klejem. Zdarzają się także rozpuszczalniki w formie aerozolu. Są to jednak substancje używane obecnie jak wyglądają poszczególne narkotyki to niezwykle istotna kwestia. Równie ważne dla rozpoznania, czy dana osoba zażywa narkotyki, są akcesoria, które mogą się pojawić wraz z nimi. Będą to: bibułki i lufki przy marihuanie, pocięte fragmenty słomek, zwinięte w rulon banknoty, które służą do aplikacji sproszkowanych substancji psychoaktywnych donosowo, a także strzykawki. Pamiętaj, że jeśli podejrzewasz kogoś o zażywanie narkotyków, musisz przede wszystkim zwrócić uwagę na jego zachowanie. Częste rozdrażnienie, rozkojarzenie, znikanie z domu, zmiany zachowania, niepokojący, niezdrowy wygląd ciała i skóry, także mogą wskazywać na zażywanie środków odurzających. Pamiętaj, że żadne objawy ani wygląd substancji nie dają całkowitej pewności, że osoba przyjmuje substancje psychoaktywne. Ostatecznego potwierdzenia należy szukać w wynikach testów na obecność narkotyków, które kupisz w naszym sklepie oraz u specjalistów zajmujących się tym tematem, np. u lekarzy czy artykuły:Jak wyglądają dopalaczeAkcesoria do dopalaczy – jak wyglądają?Dowiedz się więcej z artykułu:Jak wyglądają źrenice po narkotykach?Jak sprawdzić, czy ktoś jest pod wypływem narkotyków?Dowiedz się więcej z artykułu:Jakie są objawy uzależnienia od narkotyków?Dowiedz się więcej z artykułu:Testy na dopalacze, Testy na narkotykiTest na Benzodiazepiny 12,50 złDodaj do koszyka

Witam jestem czysty juz okolo 3 tygodni. Pilem duzo alko i brałem amfetamine. Jednak z wyglądu wyglądam jak cpun, dziwne oczy, wychudzony, blady Ma ktos jakies sposoby jak poprawić wygląd twarzy? Co robić, co jeśc? czy alko tez ma wplyw na wygląd? Ile

Zastanawialiście się kiedyś, jak wygląda świat po różnych substancjach psychoaktywnych? Policja opublikowała zniekształcone zdjęcia – to, jak wg. policji widzimy po zażyciu różnych substancji psychoaktywnych. Zastanawiamy się tylko, „co oni ćpali”?:) Zamazane lub zwielokrotnione kształty, feeria barw, rozjaśniony lub mocno przyciemniony obraz – różnica w postrzeganiu świata zależy od tego, co zażyjemy. Policja zaprezentowała, jak świat widzi człowiek, który zażywał substancje psychoaktywne – konopie indyjskie, LSD, ecstasy, kokainę, ketaminy, opiaty albo grzybki halucynogenne. Źródło: 🌦️ Czujesz się przygnębiony, ale nie wiesz dlaczego? 🌦️ Smutek jest naturalną emocją, ale kiedy zaczyna dominować w Twoim życiu, warto zastanowić się nad…
Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...Kamil Karnowski| 19:57( lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@ mówił Lenin-uczitsa,uczitsa i jeszczio raz uczitsa@maq To Ty sie przejdz Kolego w Odessie. Kazda kelnerka jest w zasadzie Miss Universum i nie wiem dlaczego jej tam nie ma, kazda pokojowka jest sto razy ladniejsza niz kazda panienka z Playboya i nie wiem dlaczego jej tam nie ma. Wszystkie sa smieszki, wesole. Prostytutki? No, w pewnym znaczeniu tak. Ale nie az tak dokladnie, sam widzialem jak poprosily ochroniarzy o wywalenie dwu multimilionerow, bo byli zbyt po narkotykach i dziewczyny sie baly, czy im cos nie tym artykule jestem za normalizacja stosunkow polsko-rosyjskich. Piekne maja to można dać podwyżki!proste tutki ...5 lata temunp. nr 7. Jak to nie jest kurdła to ja jestem Schetyna!widziały gały...5 lata temutrcohę styl kurdeł, nie? :DW Moskwie idąc ulicą można zabić się o latarnię,kiedy co chwilę musisz się odwrócić za przechodzącą obok kobietą...Niestety w Polsce tego nie mamy, tam na kilometr kwadratowy jest taka ilość przepięknych kobiet,że to się po prostu nie mieści w głowie...I co ważne te kobiety się uśmiechają w przeciwieństwie do naszch smutnych pań....Nu nu szto ja wiżu. Charoszaja dziewoczkaa u nas to niby jak wyglądają nauczycielki?próżne babska, to jest szkoła a nie wybieg mody!ta paniusia w czerwonej kiecce, to chyba klasy pomylilaWaleniec Hors...5 lata temuTaaa nauczycielki, jakoś kojarzę jej z filmów ;)haha gdy miałem 17 lat lekcje matematyki prowadziła 24 letnia super laska. Zawsze w mini. PolecaneNajnowszePopularneTOP10 - najpopularniejsze samochodami można jeździć wieki. Są stare, ale pancerneLata 90. To złota era motoryzacji, która przyniosła nam auta o ponadprzeciętnej trwałości. Niektóre z nich jeżdżą do dziś i wcale nie wybierają się na emeryturę. Są proste, tanie i wytrzymałe, a w odpowiednich rękach przetrwają do końca świata – poznajcie pięć naszych wyposażenie aut w Polsce. Nowe przepisy od lipcaKierowcy jeszcze nie otrząsnęli się po wprowadzeniu nowego taryfikatora mandatów, a już niebawem czekają ich kolejne zmiany. Obowiązkowe wyposażenie aut, zwiększone kary za recydywę, zmiany w przeglądach, a także mandatach i punktach karnych to tylko niektóre z je chwalą i chętnie kupują. Silniki są nie do zdarcia, ale łatwo się pomylićChociaż wielu osobom elektryfikacja samochodów jest nie w smak, hybrydy szybko zyskują na popularności. Upodobali je sobie nie tylko zwykli kierowcy, ale także taksówkarze, podkreślając ich niezawodność oraz oszczędne napędy. Trzeba jednak pamiętać, że nie każdy samochód z napisem "Hybrid" kryje te same rozwiązania. Obecnie rozróżnia się kilka rodzajów hybryd, które znacząco się między sobą aut, które trudno sprzedać. Kupisz i będziesz mieć problemJeśli masz popularny samochód, to nie powinieneś mieć problemu ze sprzedaniem go. W końcu dużo osób będzie takiego szukało. Jednak wystarczy mieć auto, którego nazwę mało kto zna i już nie będzie tak łatwo. Drugą kwestią są stereotypy. Jeśli marka ma kiepską opinię, to nawet sprzedając jej najbardziej udany model, będzie się nim interesowało mniej osób niż słabszymi konstrukcjami bardziej uznanych Polski 2020 w niecodziennej roli. Zobacz galerię zdjęćNietypową niespodziankę z okazji tegorocznego Dnia Kobiet przygotowała Śląska policja. Na jej stronie internetowej pojawiła się galeria z sesji zdjęciowej z Miss Polski 2020. Anna-Maria Jaromin zmierzyła się z testem sprawności fizycznej. Najpiękniejsza Polka zachęcała w ten sposób kobiety do wstąpienia w szeregi policji.
Witam serdecznie, mam problem, MDMA zadko, ostatnio 6 lat temu, chce przyjac na Sylwestra, jednak boje sie strasznie zbyt ciemnych oczu po niej - przy tak zadkim uzytkowaniu najblizsi napewno sie cos domysla, da sie z tym cos zrobic, macie jakies
fot. Adobe Stock Robię bilans swoich życiowych zysków i strat. Tych drugich jest dużo, dużo więcej. Zawiodłam rodzinę, przyjaciele mnie opuścili, chłopak, którego kochałam, nie żyje... A co zrobiłam ze sobą? Gdzie się podziała dawna Magda, ładna i uśmiechnięta? Wyglądam okropnie. Wypadły mi zęby, mam straszne problemy z cerą i włosami, zrujnowane narządy wewnętrzne. Zawaliłam szkołę. W całym tym koszmarze tylko jedno mnie cieszy: wreszcie odezwała się do mnie siostra, z którą nigdy nie byłam w dobrych stosunkach. Tylko że to można było osiągnąć innym sposobem. Początki nałogu były proste W domu miałam wszystko, czego chciałam. Ulka też, ale ojciec wyraźnie faworyzował mnie, co bez skrupułów wykorzystywałam. Ciuchy, kosmetyki, płyty, gry komputerowe, imprezki – na nic mi nie brakowało. Uczyłam się średnio, więc musiałam nadrabiać korkami, za które oczywiści płacił tatko. Ula za to była najlepsza w klasie, więc w naturalny sposób rodzice poświęcali jej mniej uwagi. Wiem, że czuła się o mnie zazdrosna i… chyba naprawdę miała o co. W przeciwieństwie do siostry zawsze kumplowałam się głównie z chłopakami. Byłam ładna, więc chętnie się ze mną pokazywali. Kiedy jednak poznałam Maćka, wsiąkłam na amen. Staliśmy się nierozłączni. I Ulka, i rodzice nie przepadali za moim ukochanym. Tacie nie podobało się, że jest starszy ode mnie, a mama mówiła, że to szpaner. Lecz im więcej na niego wygadywali, tym bardziej zacinałam się w przekonaniu, że właśnie z nim chcę spędzić swoje życie. Naprawdę wierzyłam, że tak będzie. To właśnie z Maćkiem pierwszy raz spróbowałam amfy. Były moje szesnaste urodziny, zaplanowaliśmy zrobić sobie z tej okazji rajd po klubach. – Weź – powiedział. – Po tym będziesz mogła szaleć całą noc. Jeszcze w domu na podręcznym lusterku usypał wąziutką ścieżkę czegoś, co wyglądało jak cukier puder, i pokazał mi, jak to zrobić. Posłusznie wciągnęłam proszek i… zatkało mnie, ale już po chwili poczułam się niesamowity przypływ energii. Mogłabym góry przenosić! Tamtej nocy balowaliśmy aż do rana. W domu rodzice zrobili mi za to mega awanturę, ale olałam ich. Gra była warta świeczki. Dopiero gdzieś tak w południe euforia minęła, a zaczął się ból głowy i okropne swędzenie skóry. Naskoczyłam na mamę, że to pewnie przez ten jej nowy płyn do prania. Kolejna impreza - kolejna kreska Ta amfa to miał być pierwszy i ostatni raz. Jednak kolejne imprezy oznaczały kolejne dragi. Koledzy Maćka wciągali parę razy w tygodniu, a my z nimi. – Zmieniłaś się – zaczęła narzekać Kama, moja przyjaciółka. – Jesteś całkiem jak nie ty. Miała rację. Ja sama to widziałam, ale źródło swoich humorów i nerwowości upatrywałam w stresie, nie w narkotykach. Już nie wyobrażałam sobie zabawy bez amfy. Tata wyjechał na zagraniczny kontrakt, w domu zostały mama i Ula. Żadna z nich nie miała pojęcia, co naprawdę się ze mną dzieje; ja sama zresztą też nie. Moje stany po „fecie”, objawiające się sennością i apatią, mama tłumaczyła dorastaniem. Nie zauważyłam, kiedy wszystko przestało mnie cieszyć. Nie zdawałam sobie sprawy, że obsesyjnie myślę o samobójstwie. Trwałam przy życiu tylko po to, żeby się naspidować. I wciąż wydawało mi się, że kontroluję sytuację. Maciek coraz częściej prosił mnie o pieniądze. Kochałam go, więc mu je dawałam. W pewnym momencie jednak nawet mnie zaczęło brakować kaski. Pojawił się lęk. Dzień bez dopalacza? Ja tego nie przeżyję! Kiedyś zaczepił mnie w pubie jeden z kumpli Maćka: – Jeden mój koleś jest piekielnie nieśmiały i sam nie zagada do dziewczyny. Może poszłabyś z nim do kina? Nie za darmo, oczywiście, za kaskę. – Odwal się – w pierwszej chwili aż zatkało. Jak on śmie! Mam przecież Maćka! Ale po namyśle… Nieśmiałek okazał się średnio przyjemnym typkiem. Jednak spoko: kino to tylko kino, nic więcej. Dostałam parę dych, akurat na działkę. Odtąd stało się to moim stałym sposobem na podreperowanie budżetu w trudnych chwilach. Niestety, po paru tygodniach gościowi przestało wystarczać trzymanie się za rączki, doszły więc macanki i obleśne pocałunki. Po powrocie do domu długo szorowałam się pod prysznicem. Do szkoły chodziłam w kratkę, zawalałam klasówki i sprawdziany. W trzeciej klasie liceum nie sklasyfikowano mnie aż z siedmiu przedmiotów! Olałam to, szkoła to już nie był mój świat. Chcą mnie wywalić? Proszę bardzo! W domu coraz częściej dopadały mnie totalne zwałki. Czasem nie wstawałam z łóżka kilka dni z rzędu, nie myłam się, nie jadłam. Mama w końcu zorientowała się, że to nie przelewki, zaczęła ciągać mnie po lekarzach, wymuszać na mnie jedzenie, domagać się obietnic, że już nigdy nie sięgnę po dragi. Bez przerwy się kłóciłyśmy. W końcu wkurzyłam się na maksa i wyprowadziłam do babci. Od tej pory Ulka przestała poznawać mnie na ulicy, a ja zostałam kompletnie bez kasy. Facet od kina chciał coraz więcej i więcej. Potrzebowałam pieniędzy, więc godziłam się na rzeczy, na wspomnienie których wciąż chce mi się rzygać. Usprawiedliwiałam jednak sama siebie, że przecież nie mam wyjścia. Jedna impreza zmieniła mój tok myślenia Tamtego wieczoru pojechaliśmy całą paczką na imprezę w klubie techno. Zapowiadała się niezła jazda! Mimo że wzięliśmy podwójne dawki, Maciek doprawił to jeszcze jakimiś prochami. – Żeby dalej odlecieć – powiedział z uśmiechem. Szybko straciłam go z oczu. Tańczyłam jak w transie, kiedy przez tłum przecisnął się do mnie jeden z naszych kumpli.– Magda, Maciek leży w kiblu i się trzęsie – krzyknął. Poszliśmy tam razem. Rzeczywiście, mój chłopak wyglądał, jakby miał atak padaczki. Był cały mokry od potu, miał nieobecny wzrok, nie dało się z nim nawiązać żadnego kontaktu. Totalne zejście! Zaryczana zaczęłam go cucić, ktoś wezwał pogotowie. Zmarł w karetce. Nie wiem, jak tamtej nocy dotarłam do domu, ani jak przetrwałam następne dni. Chciałam pójść na pogrzeb, ale nie byłam w stanie. W każdej chwili ktoś przy mnie był – albo mama, albo Ula. Nic nie mówiły, po prostu były obok. Chyba właśnie tego potrzebowałam. Po tygodniu zdecydowałam się na odwyk. Było strasznie. Ciało bez amfy bolało tak, że cały czas wyłam. Jakby rozszarpywano mnie na części. Wszystko mnie swędziało, co zjadłam, zaraz zwymiotowałam, włosy wypadały mi garściami. W dodatku musiałam pracować, bo to była część terapii. Od dwóch lat jestem czysta. Nie wiem, jak długo wytrwam w abstynencji, nie zastanawiam się nad tym. Po prostu codziennie mówię sobie: „Dziś nie biorę”, i tyle. Ale wiem jedno: chcę żyć. Dla rodziców i Uli. Dla siebie. Przeczytaj więcej listów do redakcji:„Czekaliśmy na dziecko 12 lat. Syn urodził się 10 tygodni wcześniej z poważną wadą serca. Dlaczego los tak mnie pokarał?”„Moja żona zmarła przy porodzie. Ja nie byłem gotowy zostać samotnym ojcem i po prostu oddałem córkę do adopcji”„Zaszłam w ciążę w wieku 15 lat i bardzo długo to ukrywałam. Bałam się reakcji rodziców”
Jednym ze sposobów aby rozpoznać czy bliska nam osoba znajduje się pod wpływem narkotyków lub dopalaczy jest obserwacja wyglądu jej oczu. W zależności od stosowanych substancji wygląd oka może się różnić. W tym artykule dowiesz się na co należy zwrócić uwagę, nauczysz się sprawdzać reakcję źrenicy a także poznasz
Objawy przedawkowania narkotyków są różne, bo zależą od konkretnego środka stosowanego przez daną osobę. Warto umieć rozpoznać, jak zachowuje się osoba, która przedawkowała amfetaminę, ecstasy, heroinę czy kokainę. Pamiętajmy, że każdy może zetknąć się z człowiekiem, który przedawkował narkotyki, dlatego też posiadanie wiedzy na temat pierwszej pomocy przy przedawkowaniu narkotyków jest niezwykle istotne. Spis treściObjawy przedawkowania opiatówObjawy przedawkowania ecstasyObjawy przedawkowania marihuanyObjawy przedawkowania kokainyObjawy przedawkowania amfetaminyPierwsza pomoc przy przedawkowaniu narkotyków Różne są przyczyny przedawkowania narkotyków: czasami osoba uzależniona nieświadomie zażywa zbyt dużą ilość narkotyku, w innych przypadkach zażycie nadmiaru substancji psychoaktywnej jest celowe i ma spowodować zgon pacjenta (w przypadku heroiny takie zachowanie określa się potocznie „złotym strzałem”). Niezależnie od przyczyny przedawkowania narkotyków, istotne jest to, że osobę znajdującą się w stanie zatrucia substancją psychoaktywną można uratować – o ile oczywiście pomoc zostanie jej udzielona odpowiednio szybko. Znajomość zasad pierwszej pomocy przy przedawkowaniu narkotyków jest bardzo przydatna, zanim jednak będzie można jej udzielić, najpierw trzeba znać objawy przedawkowania poszczególnych środków narkotycznych. Prawie 10 tysięcy osób – aż tyle wynosi roczna liczba zgonów w Europie, do których dochodzi na skutek przedawkowania narkotyków. Objawy przedawkowania opiatów Do opiatów zaliczane są zarówno najsilniejsze leki przeciwbólowe (jak morfina), ale i heroinę. Sygnałami świadczącymi o przedawkowaniu opiatów są: zatrzymanie oddechu z wyczuwalnym jednocześnie tętnem (taka kompilacja dolegliwości uznawana jest za objaw patognomoniczny, czyli typowy dla przedawkowania opiatów), znaczne zwężenie źrenic (określane jako szpilkowatość źrenic), spowolnienie czynności serca, spadek ciśnienia tętniczego krwi, zaburzenia świadomości (mogące przybierać nawet formę śpiączki), bladość skóry, obniżenie temperatury ciała. Objawy przedawkowania ecstasy Ecstasy to dostępna w formie tabletek pochodna amfetaminy. Dolegliwościami sugerującymi przedawkowanie ecstasy mogą być: spadek ciśnienia tętniczego krwi, przyspieszenie czynności oraz zaburzenia rytmu serca, znaczny wzrost temperatury ciała, który (szczególnie w połączeniu ze wzmożoną aktywnością ruchową) może sprzyjać głębokiemu odwodnieniu, drgawki, śpiączka, pobudzenie psychoruchowe, znaczny lęk, który może przerodzić się w napad paniki, szczękościsk. Objawy przedawkowania marihuany W przypadku marihuany, nie ma zgodności w kwestii tego, czy rzeczywiście można przedawkować ten narkotyk. Wynika to chociażby z tego, że dawka śmiertelna marihuany jest prawie 35 razy większa niż śmiertelna dawka kokainy. Mimo tego, że stosowanie marihuany w nadmiarze teoretycznie nie grozi zagrożeniem życia, to jednak u osób zażywających w zbyt dużej ilości i tak mogą pojawiać się pewne dolegliwości, jak np.: znaczna suchość w obrębie jamy ustnej, przyspieszone bicie serca, zawroty głowy, senność, spadek ciśnienia tętniczego krwi. Objawy przedawkowania kokainy Kokaina zaliczana jest do tzw. środków psychostymulujących. Objawami przedawkowania kokainy bywają: przyspieszenie czynności serca, zaburzenia rytmu serca, wzrost lub spadek ciśnienia tętniczego krwi, wzmożona potliwość, nudności, wymioty, dreszcze, drgawki, znaczne pobudzenie psychoruchowe, rozszerzenie źrenic, majaczenie, znacznego stopnia lęk, ból w obrębie klatki piersiowej. Przedawkowanie kokainy grozi nawet bardzo poważnymi powikłaniami, takimi jak zawał serca, krwotok wewnątrzczaszkowy czy niewydolność nerek. Objawy przedawkowania amfetaminy Amfetamina, podobnie jak kokaina, jest silnym psychostymulantem. Przedawkowanie amfetaminy może się manifestować: silnym pobudzeniem psychoruchowym, zaburzeniami rytmu serca, wzmożoną temperaturą ciała, drgawkami, bólem brzucha, wzrostem ciśnienia tętniczego krwi, znaczną sztywnością mięśni, suchością w jamie ustnej. Podobnie jak przy zatruciu kokainą, skutkami przedawkowania amfetaminy mogą być zawał serca czy krwotok wewnątrzczaszkowy. Pierwsza pomoc przy przedawkowaniu narkotyków Udzielając pomocy osobie, która przedawkowała narkotyki, należy przestrzegać wszelkich ogólnych zasad dotyczących pierwszej pomocy. Przed podjęciem jakichkolwiek czynności należy upewnić się, że nam samym nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Natrafiając na osobę, która prawdopodobnie przedawkowała narkotyki, powinniśmy rozejrzeć się po otoczeniu. W razie zauważenia podejrzanie wyglądających substancji, które mogą być środkami psychoaktywnymi, najkorzystniej byłoby je schować i przekazać później personelowi medycznemu. Materiał taki może posłużyć do analizy, czym dokładnie zatruł się pacjent, a wiedza taka pozwoli wdrożyć odpowiednie co do przedawkowania danej substancji leczenie. Jeżeli pacjent po przedawkowaniu narkotyków jest przytomny, powinniśmy starać się go uspokoić. Nadpobudliwość może sprawiać, że pacjent będzie groźny nie tylko dla siebie, ale i dla swojego otoczenia – może on mieć wtedy problemy z kontrolą własnych zachowań. Z osobą, która przedawkowała narkotyki nie warto dyskutować czy też perswadować jej, że uzależnienie szkodzi zdrowiu. Takie zachowania mogą sprzyjać zachowaniom agresywnym – najlepsze w przypadku pierwszej pomocy po przedawkowaniu narkotyków będzie zachowanie spokoju i przyjęcie neutralnej postawy. U osób nieprzytomnych podstawowe postępowanie obejmuje ocenę funkcji życiowych. Należy sprawdzić, czy pacjent oddycha oraz czy wyczuwalne jest jego tętno. Przy braku oddechu należy rozpocząć sztuczne oddychanie oraz uciskać klatkę piersiową (zgodnie z zasadami resuscytacji należy powtarzać schemat bazujący na dwóch oddechach ratowniczych, po których wykonuje się 30 uciśnięć klatki piersiowej). Czynności takie należy wykonywać do czasu, aż pacjent zacznie oddychać. W przypadku braku reakcji, resuscytację powinno się prowadzić aż do momentu przybycia na miejsce zdarzenia wykwalifikowanej pomocy medycznej. Zdarzyć się może również, że osoba, która przedawkowała narkotyki straci przytomność, ale czynność oddechowa będzie u niej zachowana. W takiej sytuacji należy starać się zapobiec zadławieniu. W tym celu powinno się ułożyć pacjenta w pozycji bocznej ustalonej, a następnie bacznie obserwować jego stan, aż do przyjazdu karetki. Objawem przedawkowania narkotyków może być wystąpienie drgawek. W razie zetknięcia z taką sytuacją, należy przede wszystkim zadbać o ułożenie głowy chorego – powinno się ją tak ustabilizować, aby nie doszło do jakiegoś urazu. Jak to zrobić? Głowę można lekko przechylić w bok, aby umożliwić swobodny wyciek śliny z jamy ustnej.
👁️ Czy wiedziałeś, że oczy mogą być "zwierciadłem duszy", ale również wskaźnikiem pewnych substancji w organizmie? Oczy po narkotykach: Jak rozpoznać wpływ różnych substancji
Artykuł pierwotnie ukazał się na VICE GermanyOczy to zwierciadło duszy, nieważne ile nielegalnych substancji przyjmiesz w ciągu jednego rozpasanego wieczora. Czy jednak twoje gałki oczne mogą zdradzić, że faktycznie coś brałeś? Żeby się tego dowiedzieć, przeszliśmy się po berlińskich klubach i sfotografowaliśmy kilka par źrenic: od małych jak czubek szpilki, po pozbawione tęczówek rozlane plamy narkotyków, które sprawiają, że czujesz się zrelaksowany, wesoły, albo po prostu bardzo rozbudzony, wpływają nie tylko na neuroprzekaźniki w mózgu, ale też na fizjologiczne procesy w całym ciele ‒ w tym na działanie mięśni oka odpowiedzialnych za kurczenie się i rozszerzanie twoich MDMA, AMFETAMINAPo zażyciu kokainy, marihuany bądź amfetaminy dla przykładu, twoje źrenice stają się zauważalnie większe (zjawisko z łaciny zwane mydriasis), a zwężają się po opiatach, takich jak heroina (miosis).Ciekawostka: widzowie zaznajomieni z działaniem narkotyków nie szczędzili krytyki reżyserowi Darrenowi Aronofsky'emu, który w swoim Requiem dla snu ukazał, jak pod wpływem heroiny źrenice bohaterów filmu się rozszerzają, zamiast zgodnie z rzeczywistością się KETAMINA, AMFETAMINAMARIHUANA, MDMA, AMFETAMINAJednak jak konkretnie powiązane jest spożycie narkotyków i zauważalne zmiany w wyglądzie oka? Nasze fotograficzne badanie terenowe nie przyniosło rozstrzygającej odpowiedzi, więc skontaktowaliśmy się z kilkoma osobami, które powinny wiedzieć nieco więcej na temat mitu o „oczach narkomana".„Zmiana rozmiaru źrenicy może świadczyć o spożyciu narkotyków, ale nie musi" ‒ wyjaśnia Heike Krause z berlińskiej stacji pogotowia dla osób zagrożonych uzależnieniem. „Źrenice mogą się również rozszerzyć, jeśli cierpisz na epilepsję i przyjmujesz leki przeciwpadaczkowe. Zazwyczaj więc szukamy innych, bardziej przesądzających znaków ‒ na przykład czy pacjent obficie się poci".Niemniej jednak wygląda na to, że po oczach można do pewnego stopnia poznać, czy ktoś jest trzeźwy, czy nie. Z jakiego innego powodu policja w Hamburgu miałaby przeprowadzać testy źrenic? Używają w tym celu tzw. pupilografu (zwanego też pupilometrem). Jest to urządzenie, które ma wykazać, czy kierowca znajduje się pod wpływem narkotyków lub alkoholu. Kształtem przypomina to jak w latach 60. wyobrażano sobie futurystyczne okulary według Holgera Vehrena z biura prasowego hamburskiej komendy policji, pupilograf to nie „cudowna broń w walce z nietrzeźwymi kierowcami, a raczej »wstępny test« przed badaniem krwi".Nie tylko o narkotykach. Polub fanpage VICE Polska i bądź z nami na bieżącoToksykolog Thorsten Binschenck-Domaß bardziej szczegółowo objaśnił, na jakiej zasadzie działają tego typu testy. „Kokaina, amfetamina i THC, a także pewna ograniczona liczba halucynogenów, wywołują opóźnienie w reakcji oka na światło" ‒ powiedział. „Mogą też powodować zwiększoną wrażliwość na intensywne rozbłyski. Takie symptomy mogą się utrzymywać o wiele dłużej niż bezpośrednie działanie substancji ‒ od kilku godzin do nawet dwóch dni".Jednak normalne zachowanie źrenicy nie oznacza automatycznie, że test krwi przyniesie negatywny wynik. Choć pupilograf mierzy rozmiar i czas reakcji źrenicy, nie jest w stanie ustalić bez wątpliwości, czy badany spożywał jakieś nielegalne substancje, a tym bardziej byliśmy jednak opinii lekarskiej, dlatego zadzwoniliśmy do szpitala Charité w Berlinie. Po wielu rozmowach ze specjalistami z oddziału leczenia uzależnień, którzy też nie uznawali źrenic za pewny wskaźnik narkotycznego odurzenia, trafiliśmy do kliniki okulistycznej. To właśnie okuliści udzielili nam wyraźnej, ostatecznej odpowiedzi:W żadnym razie nie da się stwierdzić, jakie brałeś narkotyki, patrząc jedynie w twoje Jan Bogdaniuk
Leczenie uzależnienia od narkotyków. Przede wszystkim najważniejszym krokiem do podjęcia leczenia jest uzmysłowienie sobie przez osobę chorą, że jest uzależniona. Wiadomo, że im wcześniej się to wydarzy, tym lepiej, ponieważ terapia będzie bardziej skuteczna. Stosuje się leczenie krótko, średnio i długoterminowe.
Kiedy coś wzbudza Twoje zainteresowanie, źrenice rozszerzają się. Z kolei gdy widzisz coś nieprzyjemnego od razu się zmniejszają, by ograniczyć pole pewnością znasz przysłowie, które mówi, że oczy są zwierciadłem duszy. Czy wiesz jednak, że najwięcej tajemnic zdradzają Twoje źrenice? Zastanów się, jak często podejmujesz decyzje patrząc w oczy drugiej osoby i próbując wyczytać z nich prawdę?Faktem jest, że źrenice odzwierciedlają wiele naszych myśli i uczuć. Ich rozszerzanie lub zwężanie się świadczy o wielu różnych sprawach i przekazuje nam wiele informacji. Chcesz dowiedzieć się więcej? Przeczytaj ten Rozszerzone źrenice świadczą o skupieniuTwoje źrenice to prawdziwe zwierciadło, w których odbija się to, o czym aktualnie myślisz i jak intensywnie pracuje Twój mózg. Kiedy coś wymaga Twojego skupienia i wzmożonej koncentracji, źrenice rozszerzają raz pierwszy w 1964 roku zaobserwowali to badacze z Uniwersytetu w Chicago, Eckhard Hess i James Polt. Przeprowadzając badanie na grupie osób odkryli oni, że w momencie rozwiązywania trudniejszych zadań, źrenice uczestników stawały się kolei w przypadku mniej skomplikowanych aktywności, źrenice lekko się Dają znać, że jesteś zmęczonyNa początku lat 70. psychologowie z Uniwersytetu w Kalifornii postanowili zbadać, jak nasze oczy reagują na zmęczenie psychiczne. Sprawdzili oni, jak źrenice zachowują się w momencie, gdy osiągamy limit naszych zdolności poznawczych i koncentracji i jesteśmy poprosili grupę ochotników o rozwiązanie zestawu pytań wielokrotnego wyboru i zaznaczanie odpowiedzi na ekranie komputera tak szybko, jak tylko byli w ten początkowo wydawał się stosunkowo prosty, jednak była w nim ukryta pewna pułapka. W rzeczywistości zestaw pytań nigdy się nie kończył. Gdy tylko zniknęły poprzednie zadania, na ekranie pojawiały się kolejne. To męczyło uczestników tak bardzo, że zaczęli po kolei rezygnować z psychologowie wiedzieli, że są oni na skraju swoich możliwości koncentracji. W tym momencie zbadali ich źrenice – okazało się, że były one znacząco Wyrażają Twoje zainteresowanieW 1977 roku psychologowie White i Maltzman postanowili dowiedzieć się, jak zareagują źrenice osób, które wysłuchają fragmentów trzech różnych książek. Wybrali do eksperymentu powieść erotyczną, książkę o torturach i jedną zupełnie neutralną początku eksperymentu źrenice wszystkich uczestników były rozszerzone, gdyż sam fakt brania udziału w takim przedsięwzięciu był dla wszystkich dość mocnym stymulantem. Później jednak pozostawały one rozszerzone tylko u osób słuchających dwóch pierwszych kolei u uczestników, którym przeczytano fragment neutralnej książki, zainteresowanie szybko spadło, a źrenice zwężały Na podstawie źrenic można ocenić zdrowie mózguBardzo często lekarze przy badaniu sprawdzają reakcję oczu na światło. Jeśli oczy reagują prawidłowo, świadczy to o tym, że układ nerwowy pracuje tak, jak powinien. Jeśli jednak rozmiar źrenic różni się od siebie, może wskazywać to na jakiś rodzaj zaburzenia neurologicznego, problemy ze wzrokiem lub nawet Zdradzają podniecenie i zauroczenieJak sprawdzić, czy dana osoba jest nami zainteresowana? Gdy na nas patrzy od razu zaobserwujemy znaczne powiększenie przeprowadzone przez Bernicka w 1971 roku sugerowały, że podniecenie seksualne powoduje rozszerzenie źrenic. Z kolei inni specjaliści twierdzą, że nie chodzi tu o konkretną osobę, ale o sam fakt fizycznego Wyrażają nasze obrzydzeniePo raz kolejny badacze z Uniwersytetu w Chicago postanowili przebadać oczy ochotników. Tym razem skupiono się jednak na odmiennych reakcjach emocjonalnych, związanych z demonstrowanymi fotografiami. Podczas gdy uczestnicy oglądali pokazy slajdów, ich źrenice były cały czas pokazywano im zdjęcia przemocy wobec dzieci, tortur czy innych drastycznych scen, reagowali oni z odrazą czy lękiem. Okazało się, że gdy coś nas przeraża lub obrzydza, nasze powieki zbliżają się do siebie i oczy automatycznie się zwężają, tak jakby chciały ograniczyć możliwość oglądania nieprzyjemnych Oczy pokazują nasz bólW 1992 roku zespół prowadzony przez psychologa Alexa Chapmana odkrył, że u uczestników narażanych nawet na lekki ból fizyczny, źrenice rozszerzały się nawet o 0,2 mm. Odkrycie to jest bardzo ważne na przykład ze względu na badania odporności na ból u poszczególnych Po oczach można poznać, czy jesteśmy trzeźwiAlkohol oraz niektóre narkotyki, takie jak morfina, sprawiają, że źrenice się zwężają. Z kolei amfetamina, kokaina czy LSD przynoszą odwrotny efekt. Właśnie dlatego patrząc danej osobie w oczy można z łatwością ocenić jej chodzi o narkotyki, wspomniana reakcja zachodzi nawet, gdy zażyta ilość substancji była nieznaczna. Z kolei przy nadużywaniu, efekt jest Źrenice zdradzą Twoje najskrytsze tajemniceTrudno oceniać drugiego człowieka tylko na podstawie jego oczu. Jednak profesor Matt Larsson z Instytutu Karolinska w Szwecji odkrył, że linie w tęczówce oka mogą zdradzać różne cechy danej osoby. Jeśli linie te są zaokrąglone i otwarte, oznacza to, że dana osoba jest szczera, wrażliwa i otwarta na innych kolei bruzdy i pofalowane linie w tęczówce świadczą o impulsywności i porywczości. Jest to niewątpliwie bardzo ciekawe odkrycie, które warto rozwijać w kolejnych badacze twierdzą, że kluczem do rozwikłania zagadki jest gen o nazwie Pax6. Gen ten jest odpowiedzialny za rozwój tkanek w naszym oku i jednocześnie także kory mózgowej, która odpowiada za nasz nastrój i więcej, w 1969 roku naukowiec o nazwisku Barlow zaobserwował u uczestników swojego badania, że ich źrenice różnie reagowały na pokazywane im fotografie konserwatywnych i liberalnych polityków. Okazuje się więc, że nasze źrenice mogą zdradzać nawet nasze przekonania i sympatie naszych źrenicPrawdopodobnie wydaje Ci się, że wiele detali umyka Twoim oczom, a co za tym idzie – Twojemu umysłowi. Okazuje się jednak, że nawet nieświadomie Twoje oczy rejestrują wiele szczegółów z otoczenia, a Ty nawet nie zdajesz sobie mózgu odpowiedzialne za okazywanie emocji mimo wszystko otrzymują od Twoich źrenic informacje o różnych rzeczach. Twoje ciało jest więc podświadomie przygotowane do odpowiedniej może Cię zainteresować ...
\n \noczy po narkotykach zdjęcia
.